Nie znaleźliśmy jej na rynku, więc zrobiliśmy ją sami.

Swell Kombucha powstała z prostego powodu: chcieliśmy pić coś naprawdę dobrego. Coś, co nie udaje zdrowego, tylko jest zdrowe. Coś, co smakuje orzeźwiająco, ale nie jest przeładowane cukrem czy dodatkami. Coś, co można pić codziennie – z przyjemnością i bez zastanawiania się, co tak naprawdę jest w środku.

Z czasem zauważyliśmy, że na rynku zaczęło pojawiać się coraz więcej napojów, które tylko udają kombuchę. Zamiast naturalnej fermentacji i świeżych owoców – koncentraty, ocet lub sok jabłkowy. Zamiast zbalansowanego, lekko kwaskowego smaku – słodki napój z długim terminem ważności, bo został pasteryzowany.

I tak powstało Swell... Z potrzeby powrotu do prawdziwej kombuchy – żywej, autentycznej i tworzonej z myślą o jakości. Takiej, która nie tylko wspiera zdrowie, ale też daje prawdziwą przyjemność z picia – dzięki przemyślanym połączeniom smaków, odpowiednio wyważonej fermentacji i naturalnej, orzeźwiającej kwaskowatości

Zdjęcie nalewarki używanej w Swell kombucha

Jakość i zdrowie przede wszystkim.

Swell Kombucha powstała z potrzeby życia w bardziej świadomy, naturalny i zdrowy sposób.
Od samego początku naszą kombuchę tworzymy tradycyjną metodą, dokładnie tak, jak kiedyś – w małych partiach, z troską o każdy szczegół.

Cały proces – od warzenia po butelkowanie – odbywa się w naszej małej pracowni, zlokalizowanej w Polsce. Wierzymy, że dobra kombucha to nie tylko napój, ale sposób życia – pełen energii, uważności i balansu.

Zdjęcie spakowanych kartonów z logiem Swell na wózku transportowym

Jak to się zaczęło?

Jak większość dobrych rzeczy – Swell narodziło się z zajawki i potrzeby zrobienia czegoś inaczej. Zaczęło się od domowego eksperymentu, który przerodził się w codzienny rytuał. Z czasem – w pasję. A potem już nie było odwrotu.

Deska surfingowa leżąca na piaskowej plaży obrócona fin-em do góry

O co chodzi z tym całym swell?

Swell to termin zaczerpnięty ze słownika surferów. Oznacza regularny ruch fal, powstały w wyniku wiatrów wiejących daleko od brzegu – to właśnie swell zapowiada dobre warunki do surfowania.

Każdy smak Swell ma swoją osobowość i nazwę inspirowaną miejscami, gdzie życie toczy się wolniej, gdzie dbałość o ciało i umysł jest codziennością, a smak i jakość naprawdę mają znaczenie. Taki klimat chcemy zamknąć w każdej butelce.

1% ze sprzedaży każdej butelki przekazujemy Fundacji MARE zajmującej się ochroną Bałtyku